rozkłada na łopatki... Łzy same się pojawiają, a jednocześnie jakieś dziwne uczucie radości... To się chyba nazywa katharsis, cały film zresztą działa w ten sposób.
[To nie jest spoiler]
Genialny w swojej pozornej prostocie film. Film o małych ludzkich sprawach, małym świecie, jednak o ludziach o
wielkich sercach i sprawach drobnych, które są tak naprawdę istotą życia. Film o szczegółach z których właśnie życie się
składa. To właśnie tutaj, w okolicach sklepu z papierosami...
Dobra historia jest jak dobra książka. Ale ważniejszy i cenniejszy jest dym. Waga dymu jest jak waga ludzkiej duszy. Czyny człowieka to popiół i proch. Nie warto do nich przywiązywać zbytnio wagi. Ważniejsza jest dusza – dym – to coś, czego nie da się zmierzyć.
I ta ostatnia scena!
Kłęby dymu. Usta w ciup....
Zobaczyłem u jednego ze swoich filmwebowych znajomych ,że
film ''Dym'', który już oglądał ocenił najwyżej jak tylko umiał.
Chociaż nie znamy się osobiście to jednak dałem wiarę ,że ''facet''
na prawdę zna się na kinie. W sumie wśród jego najlepiej
ocenianych dzieł znajdują się na prawdę wspaniałe produkcje....
Lubię filmy gdzie pozornie nic się nie dzieje, ale tutaj fabuła jest nieco za bardzo senna.
Niemniej doceniam ten film. Primo, wyśmienite aktorstwo. Wiadomo, Harvey Keitel, ale może
przede wszystkim William Hurt, który zagrał mega przekonywująco i na totalnie profesjonalnym
luzie. Dalej, dialogi. Nie najgorsze,...
.. a ja jeszcze dodam, ze dlugo nie moglem zapomniec ostatniej sceny filmu, usmiechu na twarzy Auggiego i Paula. Chwila ulotna jak dym. Sam nie moglem powstrzymac sie od smiechu i ten usmiech dlugo we mnie pozostal. Chyba nie zrozumialbym czlowieka, ktory nie dostrzega magii w tym filmie.
Film był całkiem ciekawy, lekko nakręcony, ale uważam, że dorabianie do niego jakiejś niezmierzonej głębi jest pomyłką. Albo po prostu ja nic takiego w nim nie dostrzegłam. Dym owszem porusza wiele ważnych kwestii, problemów, ale brakuje mi w nim morału i czegoś co zapadało by tak na prawdę w pamięć. Może zdjęcia, może...
więcej