Kiedyś bardzo mi się podobała. Zwłaszcza w podwójnym zagrożeniu. To kobieta w średnim
wieku, ponoć wredna i strasznie feminizująca. Jeszcze naście lat temu można było patrzeć na nią
pożądliwie. Nie znoszę tak zwanych "silnych i zdecydowanych kobiet". Tylko wyrządzają szkodę
społeczeństwu.
I co... sądzisz, że mając 45 lat nogi jej się wykoślawiły. Pewnie masz około dwudziestu lat i kogoś, kto ma 45 lat traktujesz jak starą osobę. A wierz mi, nim się obejrzysz będziesz miał tyle lat, co teraz Ashley Judd.
A gdzie ja napisałem, że nogi jej się wykoślawiły? Piętnaście czy nawet jeszcze dziesięć lat temu była fajną funią i tyle.
Nie wiem czy krótkie nogi mogą być piękne. Może wśród karaluchów obowiązują takie proporcje: długi odwłok i krótkie nogi. Jeśli jest feministką to by nawet potwierdzało regułę.
W pozycji horyzontalnej długość nóg jest mało istotnym problemem ;) A proporcje przez Ciebie wspomniane, na zachód od Odry dają się coraz częściej (żeby nie rzec - nagminnie) zauważyć. Może natura mutuje teraz w tę stronę? ;)
seksistowskie banialuki. babka z klasą. charakterologicznie jest jaka jest i nie udaje sierotki Marysi co to potrzebuje silnego męskiego ramienia, żeby się na nim całym cielskiem uwiesić.
Dlaczego seksistowskie? Bo jest feministką? Zauważam ten fakt, mocno krytykuję, ale nogi doceniam.
seksistowskie bo kobiety nie służą wyłącznie do "pożądliwego patrzenia" na nie i przez posiadanie wolnej woli nie są zagrożeniem dla społeczeństwa. najgorszym zagrożeniem dla każdego społeczeństwa jest zakłamanie, cynizm i sprzedajność,